Pukanie zimy do drzwi...
Ledwie otwarły się podwoje ptasiej stołówki...
Zima przypomniała sobie że nadchodzi jej czas...
W ostatniej chwili zdążyłam wydrzeć z objęć zimy odrobinę ogrodowych skarbów.
Będą fermentowane herbatki z liści bergenii i jeżyny, aromatyzowane berberysem i dziką różą, w sam raz na zimowe wieczory...
Ogrodowym odkryciem tej jesieni jest dla mnie nieszpułka, rosną u mnie odmiany Dutch Giant i Sussimpel, w tym roku ledwie starczyło na degustację i eksperymenty, ale apetyt na nieszpułkę rozbudzony, czekam na przyszły sezon...
Kocie opowieści...
Promykiem wiosennej nadziei w ogrodzie jest...:)
"Przypatrzcie się ptakom podniebnym: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi."
OdpowiedzUsuń