Wesołych świąt!!!
poniedziałek, 24 grudnia 2018
piątek, 2 listopada 2018
...echa historii...
1 listopada to nie jest teraźniejszość to przeszłość i historia, a jednak minione pokolenia popadają w niepamięć i zapomnienie. Każdego roku odwiedzam również te zapomniane cmentarze, chłonę atmosferę i czyszczę myśli z jarmarcznej tony kolorowego plastiku w którym zakopujemy groby naszych bliskich.
Ten monument odwiedzam co roku, jest piękny i z przesłaniem, za każdym razem dostrzegam upływ czasu, rękę złodzieja i wandala, zostało już tylko tyle.
-W części północnej, zachował się późno secesyjny grobowiec Augusty Zacharias (zm. 1916) z bardzo starannie opracowaną kamieniarką symbolizujący drogę do domu Pana. Do niedawna był jedynie uszkodzony, obecnie skradziono dwie flanki, na których znajdowały się płaskorzeźby zmarłych oraz inskrypcje.- http://fhn.cba.pl/viewtopic.php?p=201
Ten monument odwiedzam co roku, jest piękny i z przesłaniem, za każdym razem dostrzegam upływ czasu, rękę złodzieja i wandala, zostało już tylko tyle.
-W części północnej, zachował się późno secesyjny grobowiec Augusty Zacharias (zm. 1916) z bardzo starannie opracowaną kamieniarką symbolizujący drogę do domu Pana. Do niedawna był jedynie uszkodzony, obecnie skradziono dwie flanki, na których znajdowały się płaskorzeźby zmarłych oraz inskrypcje.- http://fhn.cba.pl/viewtopic.php?p=201
Droga do domu Pana
...niech odpoczywają w pokoju wiecznym...
sobota, 20 października 2018
Listeczek.
poniedziałek, 15 października 2018
...w płomieniach liści...
Moje jesienne resurrecturi...
Lato minęło, dziwne dla mnie było, upały popaliły wiele roślin, temperatury skaczące o dziesięć stopni w górę, lub w dół, dobijały moje i tak wątłe zdrowie, byłam niezbyt żywa;)
A teraz piękna jesień podniosła mnie ze spalonej trawy, jest cudnie, niech tak będzie jak najdłużej. Z taką jesienią można być za pan brat :)
Myślałam że nigdy nie przestanę lubić lata, a jednak tegoroczne zraziło mnie do siebie, chyba zaprzyjaźnię się z jesienią.
Przy podmuchach wiatru, trawy grają jesienne melodie
Róże nie dają za wygraną, chcą zatrzymać czas
Floksy też się nie poddają
Troszkę odbiło i wiosennym kfffiateckom
Palibin sili się ile może ;)
Głóg Scarlet Pauls też próbuje zakwitnąć jesienią ;)
I paulownia w winobluszczowej balowej kiecce, chyba na dancing się wybiera ;)
Kolorowy zawrót głowy, jesienny oczywiście :)
Lato minęło, dziwne dla mnie było, upały popaliły wiele roślin, temperatury skaczące o dziesięć stopni w górę, lub w dół, dobijały moje i tak wątłe zdrowie, byłam niezbyt żywa;)
A teraz piękna jesień podniosła mnie ze spalonej trawy, jest cudnie, niech tak będzie jak najdłużej. Z taką jesienią można być za pan brat :)
Myślałam że nigdy nie przestanę lubić lata, a jednak tegoroczne zraziło mnie do siebie, chyba zaprzyjaźnię się z jesienią.
Przy podmuchach wiatru, trawy grają jesienne melodie
Róże nie dają za wygraną, chcą zatrzymać czas
Floksy też się nie poddają
Troszkę odbiło i wiosennym kfffiateckom
Palibin sili się ile może ;)
Głóg Scarlet Pauls też próbuje zakwitnąć jesienią ;)
I paulownia w winobluszczowej balowej kiecce, chyba na dancing się wybiera ;)
Kolorowy zawrót głowy, jesienny oczywiście :)
wtorek, 2 października 2018
czwartek, 20 września 2018
Kto...
...przycupnie ze mną na ławeczce i którą wybierze? Na dwóch siedzieć się nie da ;)
Reanimuję się nadal, a przynajmniej próbuję, tym razem w wodach termalnych fluorkowo-siarczkowych, ale co dobre szybko się kończy, więc wczoraj pożegnałam piękny zdrój
I powrót do domu zmierzchaniem.
Witaj księżycu
Żegnaj słoneczko
Reanimuję się nadal, a przynajmniej próbuję, tym razem w wodach termalnych fluorkowo-siarczkowych, ale co dobre szybko się kończy, więc wczoraj pożegnałam piękny zdrój
I powrót do domu zmierzchaniem.
Witaj księżycu
Żegnaj słoneczko
sobota, 8 września 2018
Zimowity.
Choć dopiero nadchodzi jesień, zimowa forpoczta już gości w ogrodach, przypominajki upływającego czasu.
poniedziałek, 30 lipca 2018
Po regeneracji...no cóż...
Entuzjazm był, chęci były, niestety mdłe ciało odmówiło współpracy.
Tak się zakończyła moja regeneracja...portret trumienny...
Fotka której mój Połówek mało życiem nie przepłacił ;)
Tak się zakończyła moja regeneracja...portret trumienny...
Fotka której mój Połówek mało życiem nie przepłacił ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)