Świętujcie pięknie, tak jak lubicie najbardziej, ale nie kursując kuchnia-stół, obsługując wszystkich i spełniając ich kulinarne, i inne zachcianki (chyba że tak właśnie lubicie), wyjątek stanowią niepełnosprawni i chorzy.
Spokojnych i pogodnych świąt.
Do mojego, totalnie zaniedbanego w tym roku ogrodu, również zawitała wiosna, jak i do innych zadbanych i wymuskanych, więc chyba wiośnie wszystko jedno jaki jest ogród, ona przychodzi do każdego 😃💦
Fuksje i pelargonie już dojechały do mnie. Fuksjom nie zazdroszczę mojej "opieki", mam już ich sporo na sumieniu, ale będę się starała żeby jak najdłużej przeżyły. Z pelargoniami zawsze było mi bardziej po drodze. Traktowałam je do tej pory jako jednoroczne, ale te będę chciała przezimować, bo takie ładne odmiany wybrałam 🌼
Dzisiaj miało być przesadzanie do docelowych doniczek, ale pogoda nie sprzyja, zimno, coś tam leci z nieba, wieje mroźny wiatr, a to jednak ciepłolubne roślinki, poczekamy jeszcze dzień - dwa, podobno ma się poprawić pogoda.
Nowe nabytki :), mam nadzieję że będzie kolorowo :)
