niedziela, 26 lipca 2020

Świeże powietrze i serwatka...

Niedziela z Chopinem w tle...



„Dwa tygodnie już piję serwatkę i wody tutejsze; i niby, jak mówią, mam trochę lepiej wyglądać, mam niby tyć, a tym samym lenieć, czemu może przypiszesz tak długi spoczynek pióra mojego; lecz wierz mi, skoro się dowiesz o moim sposobie życia, przyznasz, iż trudno znaleźć chwilę do siedzenia w domu.Rano, najpóźniej o godzinie 6, już wszyscy chorzy przy źródle; tu dopiero kiepska dęta muzyka - z kilkunastu karykatur w rozmaitym guście złożona, na czele których fagocista, chudy, z osiodłanym, zatabaczonym nosem, przestrasza wszystkie damy, co się koni boją, przygrywa wolno spacerującym Kur-gastom; tu dopiero gatunek reduty, a raczej maskarady, bo nie wszyscy w maskach, tych jednakże mała jest liczba, albowiem składa się tylko z tych, co dla kompanii dali się powiesić. Taka promenada po ślicznej alei […] trwa zazwyczaj do ósmej, stosownie do kubków, ile kto ma rano wypić, potem udają się (każdy do siebie) na śniadanie. Po śniadaniu idę zazwyczaj przejść się, chodzę do 12, o której obiad jeść trzeba dlatego, że znów po obiedzie idzie się do źródła. Po obiedzie zazwyczaj jeszcze większa maskarada niż rano, bo każdy wystrojony, każdy w innym niż rano pokazuje się kostiumie! Znów muzyka paskudzi, a tak chodzi się już do samego wieczora. Jak ja, ponieważ tylko dwie szklanki ciepłej wody zdrojowej piję po obiedzie, więc w czas idę do domu na kolację, po kolacji spać, więc kiedyż list pisać?”. 

Fragment listu do Wilhelma Kolberga idealnie podsumowuje jego pobyt w tym uzdrowisku.
Zachęcam do przeczytania całego artykułu https://dusznikizdroj.naszemiasto.pl/o-pobycie-fryderyka-chopina-w-dusznikach-zdroju/ar/c13-4261571


75 Festiwal Chopinowski w Dusznikach Zdroju, choć w okrojonej formie, ale się odbędzie 😀 
http://festival.pl/75-festiwal-chopinowski/




Spacerując po parku zdrojowym i popijając leczniczą wodę, możemy sobie wyobrazić, że stąpamy po śladach młodego Frycka i pijemy tą samą wodę, którą i on się tutaj kurował prawie dwieście lat temu. Dotykamy historii, zachwycając się piękną muzyką, którą ten wyjątkowo utalentowany kompozytor stworzył.







Pozdrawiam wszystkich zaglądających, przejeżdżając w pobliżu Dusznik, zjedźcie z trasy i zatrzymajcie się tu na chwilę, wypijcie kubek zdrowej wody, pospacerujcie alejkami pięknego parku zdrojowego, wspomnijcie naszego wybitnego kompozytora.
Duszniki Zdrój 26,07,2020

sobota, 4 lipca 2020

Trochę wody dla ochłody...

...zostawiam Wam, nie napisze gdzie i jaka nazwa, taka zagadeczka na weekendzik, a nie tylko grill i grill, piwo i piwo. A może ktoś się zauroczy...i zechce zobaczyć na żywo?







I jak na wodogrzmoty przystało...