sobota, 13 kwietnia 2019

Doniczkowce.

Fuksje i pelargonie już dojechały do mnie. Fuksjom nie zazdroszczę mojej "opieki", mam już ich sporo na sumieniu, ale będę się starała żeby jak najdłużej przeżyły. Z pelargoniami zawsze  było mi bardziej po drodze. Traktowałam je do tej pory jako jednoroczne, ale te będę chciała przezimować, bo takie ładne odmiany wybrałam 🌼 
Dzisiaj miało być przesadzanie do docelowych doniczek, ale pogoda nie sprzyja, zimno, coś tam leci z nieba, wieje mroźny wiatr, a to jednak ciepłolubne roślinki, poczekamy jeszcze dzień - dwa, podobno ma się poprawić pogoda. 
Nowe nabytki :), mam nadzieję że będzie kolorowo :)





5 komentarzy:

  1. Od rana u nas (stare Mazowsze) pada deszcz ze śniegiem. Już wczoraj czuło się znaczne ochłodzenie ale żeby aż tak... niech pięknie kwitną i cieszą duszę ogrodniczą :D
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, taka pogoda jak dzisiaj jest trochę dołująca, przynajmniej dla mnie.
      Z pewnością coś z tego zamówienia skutecznie uśmiercę, to nie ulega wątpliwości ;), ale będę się starać :)

      Usuń
    2. Przezimowałam funsję i jestem ciekawa czy zakwitnie jak wróci do ogrodu.

      Usuń
  2. Trochę zielonego, a już tyle daje nadziei na lepsze.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń