Pucharek sorbetu (Peony 'Sorbet')
i kieliszek tequli (Hoya 'Tequila Sunrise')
Po mrozowym pogromie, nadal z bólem serca spaceruję po ogrodzie. Wiele krzewów zaczyna powtórną wegetację od poziomu gruntu. Chyba poległa całkowicie karłowa morwa płacząca, na dużej morwie zmarzły owoce, jak i zawiązki, i kwiaty, na wszystkich drzewach owocowych. Staram się o tym nie rozmyślać, stało się, ale jak patrzę na tulipanowca, który zaczął kwitnąć w zeszłym sezonie, że zamiast pięknych liści wiszą na nim brunatne suszki to...., tak samo wygląda paulownia, katalpa, drzewo chusteczkowe, kielichowiec chiński i wiele innych...
Trzeba się więc pocieszać tym co zostało, przyroda sobie poradzi, a owoce będę kupować w sklepie, o!
Portreciki:
Jeśli zdążę przed ptakami to przynajmniej czeremchy nazbieram ;)
I mój ulubiony głóg 'Paul's Scarlet', powinien kwitnąć po połowie maja, a już powoli przekwita.