niedziela, 19 lutego 2017

Dylematy



     Wyrok zawieszony, pomyślę jeszcze chwilkę. Kiedyś wystarczał zeszyt i długopis, teraz wygoda którą stwarza komputer ma wiele plusów dodatnich ;-), no i ten wentyl bezpieczeństwa, przez który można zmniejszyć wewnętrzne ciśnienie, jak choćby wprowadzana reglamentacja medyczna na tabletki -dzień po-, kiedy we wszystkich (prawie) krajach ościennych można je kupić legalnie i  bez problemów. Oczywiście że będą one powszechnie dostępne, tyle tylko że z drugiej ręki a nie w aptekach. Działanie bez sensu, ale jakże skuteczne w skłócaniu społeczeństwa i chyba o to w tym chodzi. A my wszyscy patrzymy zawsze ślepo w kierunku który wskazuje nam paluch polityka, nie rozglądając się na boki. Kto zechce to kupi, kto nie...to nie.

Słoneczko świeci, wiosna nadchodzi, przyroda budzi się do życia i tego się trzymam, kurczowo, grypa odpuszcza, ale bardzo powoli. A koty jak zwykle mają wszystko w...głębokim poważaniu ;-)











2 komentarze:

  1. I trzymaj się kurczowo, bo wiosna tuż, tuż. Nie myśl o usuwaniu bloga. Pokazujesz takie piękne zdjęcia. Zakochałam się w Twoich kotach. Moje niestety są takie półdzikuski i mieszkają w domku narzędziowym, bo nie dają się nawet wziąć na ręce, ale dwoje z nich mogę głaskać do woli. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę:):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za rewizytę :) Staram się trzymać, zdzieram pazury próbując utrzymać się na powierzchni normalności, bo pod nogami widzę czarną dziurę ;) myślę że dotrwam bo wiosnę już widać na horyzoncie :) Wszystkie moje koty to zbieranina schroniskowo-znajdkowa, dzikusków też nie brakuje, ale wszystko co wpadnie mi w ręce sterylizuję. Będę zaglądać do ogrodu na...chwilę wytchnienia...:)))

      Usuń