wtorek, 12 grudnia 2017

:(

Dzień zły, pogrzeb, znajoma ma przerzuty, jednego z dokarmianych dzikusków zagryzły wypuszczane luzem wiejskie psy. Za dużo dla mnie...


2 komentarze:

  1. taaaa... mnie też co jakiś czas cały kosmos przygniata i potrzebuję trochę czasu zanim wygrzebię się spod jego gruzów, ale jak na razie wygrzebuję się zawsze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatku i to jest nasza siła, że potrafimy się podnosić jak feniks z popiołów, gorzej będzie jak tej siły kiedyś braknie.

      Usuń