Przymrozki nie są takie złe. Rośliny są zahartowane, wolniej się rozwijają i łatwiej znoszą gwałtowne zmiany pogody. Z moich obserwacji wynika, że najgorsza jest raptowna, bardzo ciepła wczesna wiosna i majowe duże przymrozki. Taka pogoda skosiła nam już parokrotnie kwitnący niezahartowany sad :(
Przymrozki nie są takie złe. Rośliny są zahartowane, wolniej się rozwijają i łatwiej znoszą gwałtowne zmiany pogody. Z moich obserwacji wynika, że najgorsza jest raptowna, bardzo ciepła wczesna wiosna i majowe duże przymrozki. Taka pogoda skosiła nam już parokrotnie kwitnący niezahartowany sad :(
OdpowiedzUsuń