Rododendrony nie lubią mojego ogrodu, ale ja jeszcze się nie poddaję, walczę ;). W zeszłym roku posadzona, Królowa Jadwiga, twarda sztuka, choć jeszcze niewielka, pokazała swój królewski majestat.
Przy niej Władysław Jagiełło wygląda jakby był giermkiem a nie królem ;)
Dwa zdechlaki w trakcie reanimacji nie mają prezencji fotograficznej, jeden odratowany w zeszłym roku, przesadzony do wielkiej donicy, może pokaże coś ciekawego, ale jeszcze chwilę muszę poczekać na kwitnienie.
Nowe nabytki, magnolia Yellow River, jeszcze w donicy, pójdzie na miejsce stałe dopiero po kwitnieniu, tak jak i kielichowiec chiński.
Nowa odmiana pelargonii, bardzo mi się podoba, udany zakup :)
Posadzony w zeszłym roku dereń China Girl będzie kwitł, bardzo mnie to ucieszyło 😍
Jakie to szczęście, że dziesięć lat temu przeniosłam się na wieś i choć zdrowie nie pozwala utrzymać ogrodu w należytym porządku, wcale mnie to nie zniechęca, cóż, w moim ogrodzie przyroda rządzi się sama, z moją bardzo, bardzo niewielką ingerencją.
Piękny ogród, piękna wiosna, ale ta pelargonia mnie ogromnie zadziwiła, jeszcze takiego cuda nie widziałem! Pozdrawiam i życzę dobrej nocy! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, odmian pelargonii jest co niemiara i co jedna to ładniejsza, choć moimi ulubionymi są te z grupy Rosebud, cudne różyczkowe.
Usuń"Przy niej Władysław Jagiełło wygląda jakby był giermkiem a nie królem ;)"
OdpowiedzUsuńBo powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie Jadwiga, Jagiełło byłby nikim ;)
U mnie też popisu nie daje :)
Pozdrawiam Zielonajagódko,
Efkaraj
Ewuniu, ależ mi zrobiłaś niespodziankę :)
UsuńMasz rację, Jogajło do dzisiaj hasałby po litewskich lasach, marząc albo i nie o jakiejkolwiek koronie ;)