...jest jedną z czterech pór roku, nie można jej ominąć. I choć w tym roku oprócz odrodzenia w przyrodzie przyniosła nam epidemię, to i tak czaruje, czaruje, czaruje...
Czy ludzkość istnieje, czy kiedyś przestanie istnieć, nic się nie zmieni w przyrodzie, będzie jeden wymarły gatunek więcej, takie maleńkie nic, jakie czynimy innym gatunkom.
A jak wiosna, to...żółte morza...
A jak maj, to bzy...
...i konwalie...
...i pigwowce...
fauna :)
wracamy do flory...serduszka...
...coś...
...berberys...
przerywnik, dopełniacz - fauna :)
...brunnera...
drzew owocowych braknąć nie może...
koniecznie fauna, lokatorzy ogrodowi :)
...coś dla ciała...
Wiosna odrobiona, w niewielkim procencie, ale jednak :)
A po pracy w ogrodzie, trzeba odpocząć, a odpoczywania uczmy się od...kotów, to są mistrzowie odpoczynku ;)
Tak, ogród i zwierzęta, to jest moje antidotum na polityczny danse macabre, który swym jadem zatruwa nam dusze i rzeczywistość.
Dzień się zbliża ku końcowi i za moją brzozę zachodzi słoneczko.
Nie dajmy się \/
...zachodziło, kilka dni temu, dzisiaj jest pochmurno, żarcik taki to był ;)
Miesiąc maj to z pewnością jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku. W tym czasie wszystko się już zazieleniło i kwitnie cała paletą barw.
OdpowiedzUsuńTak być powinno, mam nadzieję że wczorajsze załamanie pogody nie potrwa zbyt długo.
UsuńPrzecudnie u Ciebie.:) Dziękuję za piękną fotorelację i ślę serdeczne pozdrowienia.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lenko, blogowy elfiku. I ja Ciebie pozdrawiam serdecznie.
Usuń