poniedziałek, 15 sierpnia 2016

...wieczorem...

Za oknami ciemno, zwierzaki uśpione, tylko Myszkin kombinator coś knuje, widzę to w tych jego zielonych ślepiach. Cicho szumi zmywarka do naczyń, zza pleców dochodzą odgłosy telewizora, rżenie koni, jakiś film historyczny. Po całym dniu, czas na odpoczynek, jutro zwykły dzień, może jego okruch wyląduje tutaj :)
A dzisiejszy piękny, spokojny, dobry dzień, żegnałam na spacerze z psami :)
Dobra noc to...dobra noc :)
A na niebie można było odnaleźć zwiastuny każdej pogody, a jaka jutro będzie? To loteria.
Niemniej jednak niebo, chmury, to fascynujące zjawisko, gotowe obrazy, malowane pędzlem...boga?








2 komentarze: