wtorek, 22 sierpnia 2017

2/3 lata.

Lato pomału zbliża się ku końcowi, zaczynają kwitnąć kwiaty jesieni, wykłaszają się miskanty i inne trawy. W radość lata sączą się pomału krople jesiennej zadumy, przemijanie...

Jednak póki co, trzeba się cieszyć letnim ciepłem w ciągu dnia, bo noce już zimne, ranki chłodne, tylko wieczory trzymają letni fason. Nasiliły się też wszystkie moje choróbska, niedobrze, nie zrealizuję wszystkich zmian w ogrodzie jakie sobie zaplanowałam, ale płakać z tego powodu nie będę, trudno..., to ogród jest dla mnie a nie ja dla ogrodu, a poza tym to nie jest ogród pokazowy tylko wiejskie podwórko psiokocie.
...że jesień nadchodzi widać po coraz częstszych wizytach dzikusków, domagają się dokarmiania...
...i jeży coraz więcej można spotkać na podwórku...
...niedługo powinny odlecieć jaskółki, będzie można zrobić porządek po dzikich lokatorach, wyszorować ścianę budynku...

A w ogrodzie? Przenosiny topinambura/u w inne miejsce, oczywiście część pójdzie do garnka :)


Cukinia Rugosa Friulana, bardzo smaczna, wolę ją od tych klasycznych zielonych i żółtych, zielonymi już się przejadłam.


Zauroczyły mnie kwiaty powstałe w skutek mariażu dwóch hibiskusów rosnących obok siebie, fioletowy i biały, część kwiatów na białym krzaku jest dwukolorowa :)







...aż trzy tegoroczne dalie


...i niezawodne hortensje


...dziurawcowe trojaczki ;)


Róże na finiszu dają z siebie wszystko...





Lata świetlne temu byłam na sztuce "Noże w kurach" i mimo że już nie pamiętam o czym to było, to to zdjęcie mi się z tym skojarzyło. Noże w kurach - kura w różach ;)


Wreszcie po trzech dniach chorobowej wegetacji i nicnierobienia upiekłam sobie chlebek, co prawda w automacie, ale jaki pyszniutki, z makiem, słonecznikiem i siemieniem lnianym, mocno wypieczony, tak jak lubię, mniam.


...ale nie samym chlebem człowiek żyje...
Przepiękne słowa wiersza K.K. Baczyńskiego w nuty ubrał Grzegorz Turnau i powstała perełka :)


4 komentarze:

  1. Chleba to ja jeszcze nigdy nie piekłam.Kwiaty cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyroda zadziwia mnie każdego dnia, kwiaty natura tworzy przecudne :) Pieczenie chleba nie jest trudne, tym bardziej pieczenie w automacie, prawie wcale nie jem kupowanego pieczywa, jak mi się nie chce piec chleba to wrzucam do gofrownicy placki chlebowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. też mam topinambur, sadzony przez męża ale jeszcze nie oglądałam korzeni. Fajnie wyglądają. Masz jakies fajne przepisy na niego?
    kwiaty cudne a chlebka pieczonego zazdroszczę, może kiedyś i ja spróbuję.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chlebek? Koniecznie, to żadna wyższa filozofia :) a warto, choć znam takich co wolą kupne puchate buły z polepszaczami :) Topinambur jest dla mnie najsmaczniejszy robiony najprościej, obrany dusimy na masełku z odrobiną śmietany (nie kwaśnej), oczywiście solimy, 15 minut i gotowe, pycha, tylko to obieranie...

      Usuń