niedziela, 6 sierpnia 2017

Floksy.

Wasz czas już mija, przekwitacie, zmieniacie piękne kiście kolorowych kwiatów w suche badyle, niknie wasz zapach. Obym w przyszłym roku znowu mogła go poczuć, jakby płynął prosto z ogródków mojego dzieciństwa i napawać oczy barwami kwiatów.






2 komentarze:

  1. Mało czego nie kocham w przyrodzie ale Kocham floksy :))))))) A Ty masz cudne odmiany :D
    Dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Floksy to dla mnie wspomnienie dzieciństwa, rosły w ogródku babci, więc i u mnie być muszą :) Ja również dziękuję za wizytę i pozostawienie śladu, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń